"Zawirowań czas"

... czyli zapiski o wszystkim, co ważne i o niczym, co nieważne.

piątek, 12 sierpnia 2011

22. Madzia...

Nie wierzę w to, co się stało... Po prostu nie wierzę... Jak i dlaczego? No czemu tak jest? Czemu Bóg zabiera do siebie tak młode osoby? Madzia - dziewczyna, która tak jak i my, pisała bloga... A teraz jej nie ma... Nie wiem... Nigdy tego nie zrozumiem... Odeszła tak młoda, ciepła osóbka...
Nie znałyśmy się dobrze, to tylko kilka komentarzy zaledwie, a mimo to czuję się strasznie... Łzy płyną same... Przeżyłam kiedyś walkę o kogoś i wiem jak boli strata.
Spoczywaj w pokoju, Madziu.

 ~~~

26.08.2011; 21:21

Wisi w nagłówku, tuż pod tytułem bloga... Przenoszę. Z datą kiedy to napisałam.

I dalej nie wierzę w to, co się stało... Nie mogę zrozumieć...
Napisała: Wiśnia o 13:44
Etykiety: boli, chaos, kłopot, koniec, myśli, nadzieja, przemyślenia, refleksje, śmierć, świat, źle, życie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Nowszy post Starszy post Strona główna
Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)

:: Czytam, odwiedzam i komentuję ::

  • Maggie
    1 rok temu
  • paulinab
    3 lata temu
  • Xena
    7 lat temu
  • Joanna
    8 lat temu
  • Patrycja_S
    9 lat temu
  • Pamba
    9 lat temu
  • V. - Nankurunaisa...
    9 lat temu
  • Inherentny - Sielanka
    9 lat temu
  • Lena
    9 lat temu
  • xyz
    12 lat temu
  • Sielanka
    13 lat temu
  • Puella
    13 lat temu
  • Czerwona Szminka
    13 lat temu
  • PaulinaB
    13 lat temu
  • Mentalna
    13 lat temu
  • Tanvi
  • Ania (Pani-filolożka)
  • Madzia
  • Shelby
  • Once again - Ina
  • Amarus
  • Ana
  • Dark-Angel
  • Lena
  • Anka 2
  • Sielanka.
  • Ina- once again
  • BornInMay
  • Paulina
  • Puella 2
  • Używka
  • Anki dwie piszą bloga

:: O mnie, autorce, Wiśni ::

Moje zdjęcie
Wiśnia
Poland
Piszę, więc jestem?
Wyświetl mój pełny profil

:: A tyle Was tu było ::

:: Przeszłość w zdaniach ukryta ::

  • stycznia (1)
  • lipca (1)
  • maja (1)
  • kwietnia (1)
  • marca (3)
  • lutego (3)
  • stycznia (4)
  • grudnia (5)
  • listopada (3)
  • października (1)
  • września (2)
  • sierpnia (7)
  • lipca (4)
  • czerwca (7)
  • maja (2)
  • kwietnia (9)
  • marca (4)
  • lutego (5)
  • stycznia (6)
  • grudnia (8)
  • listopada (2)
  • października (4)
  • września (5)
  • sierpnia (9)
  • lipca (11)
  • czerwca (5)

:: Dawniej popełnione ::

  • 55. Nagość na basenie
    Ostatnio natrafiłam na ten artykuł: KLIK . Roztrząsa on problem podany w temacie. Czytając go w głowie kiełkowała mi myśl, że każda z tych o...
  • 28. Nagość w domu
    Ile ludzi, tyle opinii na temat widoku gołych rodziców przez małe pociechy. Jak dla mnie taka nagość nie jest niczym złym. Rodzimy się nadz...
  • 64. Bardzo babski post...
    Czyli słówko o kosmetyczce :) Wiele jest blogów poświęconych różnym kobiecym sprawom. Dziewczyny piszą i wstawiają zdjęcia tego, czy...
  • KONIEC
    Założyłam nowego bloga, zaczęłam pisać... Wreszcie :) Oficjalnie mogę więc zamknąć tego bloga i zaprosić na drugiego. Jak tylko skończę pi...
  • 27. Denerwuję się!
    Za niecały miesiąc rozpoczną się studia. Dostałam się na kierunek cholernie trudny i ciężki, jak diabli. Nie jestem orłem w tej dziedzini...
  • 50. Panna S. i pochodne
    Wraz z pierwszym odważnym śniegiem w progi mego jestestwa zawitała Panna Sesja. Wyciągnęła łapki w mą stronę, odrzuciła kokieteryjnie główkę...
Obsługiwane przez usługę Blogger.