Czemu "dobranoc" pisze się razem, a "dzień dobry" osobno?
Czy gdybyśmy mówili 'noc dobra' pisałoby się osobno, a 'dobrydzień' razem?
Właśnie i dlaczego w "dobranoc" 'dobra' jest na początku, a w "dzień dobry" na końcu?
Czy w "dobranoc" 'dobra' jest ważniejsza od 'nocy', a w "dzień dobry" 'dzień' jest ważniejszy od 'dobry'?
A może ważniejsze jest, by 'noc' była bardziej 'dobra' od 'dnia' i stąd taki szyk?
A może ja zwariowałam? I dywagacje na ten temat nie mają najmniejszego sensu?
Oby tak nie było...
mów odwrotnie niż wszyscy
OdpowiedzUsuńpowtarzaj, że to zabawa
i nie daj sobie wmówić wariactwa ;>
Ja tam lubię :
OdpowiedzUsuńDobry dzień , dobry dzień :)
To mówiłam ja - wariatka :D
Pzdr i ściskam i trzymam kciuki za Twoją tfurczość :P
Na pewno ześwirowałaś, ale Ci przejdzie :D. Chyba :D :P
OdpowiedzUsuńCzyli jednak wariatka? :)
OdpowiedzUsuńOjojoj a taką miałam nadzieję, że to normalne.
Przykro mi :P.
OdpowiedzUsuń