Źli chłopcy są wokół nas - a co jeśli zła jest także dziewczyna?
Czy ja jestem zła?
Czasami wydaje mi się, że tak. W pewnym sensie na pewno. Co więcej uważam, że każdy z nas ma w sobie pierwiastek czegoś negatywnego. Kwestia tylko tego, jak bardzo się temu poddajemy.
Krótkie rozważania spowodowane... nie wiem czym.
***
Aha a wczoraj... no spartoliłam. Odliczanie czas zacząć od nowa.
[0]
***
Dzisiaj będzie miły dzień. Kiedyś powrócę do ostatniego postu i może coś się wyjaśni.
Trzymajcie się ciepło.
MOim zdaniem pojęcie zła i dobra jest zględne. Jesteś na tyle zła dziewczyna na ile sobie pozwolisz w swoim własnym mniemaniu, co wcale nie znaczy, że ktoś zboku nie uzna tego za coś dobrego.
OdpowiedzUsuńCzasem negatywny pierwiastek wyzwala pozytywne emocje i n=rzeczy,a pozytywne złe. to zależy od każdego człowieka:)
OdpowiedzUsuńJa też się czasem zastanawiam czy jestem zła, nawet nie złą dziewczyną tylko złym człowiekiem. Robiąc bilans w swojej głowie stwierdzam, że nie jest tak źle :)
OdpowiedzUsuń