piątek, 30 grudnia 2011

43. Po studencku (znalezione w sieci) :D


 ***

Ksenko, nie mogę wysłać Ci maila! Jeśli zajrzysz tu, to proszę, wpisz w komentarzu swój adres e-mailowy.

3 komentarze:

  1. Co do punktu z leceniem na litość, bo "choroba, szpital", to czasami to jednak działa, jeżeli opowie się smutną historię. Jak nie zaliczy, to przynajmniej da dodatkowy termin, bo wie, że jest się w faktycznie złej kondycji :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo śmieszne, poprawia z rana humor:)

    OdpowiedzUsuń
  3. paulina804.blog.onet.pl30 grudnia 2011 11:21

    :) zgadzam się, choć z tym ubraniem to często jest tak, że prof wygląda jak łach;P

    OdpowiedzUsuń